Różańcowe Rozmyślania… (10)

Przez cały październik na antenie RN nowa audycja „Różańcowe Rozmyślania.” Autor: o. dr Mirosław M. Adaszkiewicz; czyta: Paulina Wysocka. Godzina emisji – 12:05, bezpośrednio po modlitwie Anioł Pański. Różańcowe rozmyślania będą regularnie publikowane także na naszej stronie:

RÓŻANIEC – MODLITWA PROSTOTY

W rozważaniu życia Maryi we wszystkich jego okresach uczymy się, na czym polega życie dla Chrystusa i z Chrystusem, w naszym codziennym życiu. Przypatrując się życiu Maryi, uczymy się również wchodzenia w ciemności okrywające naszą wiarę, a także gotowości stawienia się na każde wezwanie Jezusa, gdy czegoś nagle od nas zażąda. Ilekroć Kościół Święty był w wyjątkowym niebezpieczeństwie, Stolica Apostolska wzywała do modlitwy różańcowej. Najwybitniejsi papieże odsyłali wiernych do Różańca. Leon XIII wołał: „Dajcie mi armię modlących się na Różańcu, a zwyciężę cały świat”. Pap. Pius IX zachęca: „ Jeżeli pragniecie pokoju w waszych sercach, w waszych rodzinach, w waszym kraju, zbierajcie się razem każdego wieczoru i odmawiajcie Różaniec”. Pius X przekonuje, że : ”Ze wszystkich modlitw Różaniec jest najpiękniejszy i najbogatszy w łaski”. Pap. Pius XII zaś dodaje: „Odmawianie Różańca w rodzinie to piękny i przyjemny Bogu widok, gdy u schyłku dnia ognisko rodzinne rozbrzmiewa pochwałami na cześć dostojnej Królowej Niebios”. Bardzo lubię Różaniec – mówił ks. Jan Twardowski – wydaje mi się, że przede wszystkim uczy on nas cierpliwej, nieustannej modlitwy.

Pozornie jest modlitwą ciągle powtarzanych słów, a jednak uczy modlitwy bez słów. Modlitwa różańcowa przypomina mi dziecko – wspomina ks. Twardowski – trzymające się spódnicy, bo czuje się bezpieczne, zadbane. Tamten Różaniec odmawiany w kościele przypominał mi kogoś, kto ustawicznie puka do drzwi, do okna i chociaż się one nie otwierają, puka nadal cierpliwie. Cierpliwość, wytrwałość tej modlitwy są czymś niezwykłym. Jest to modlitwa i ludzi śpiących, i umierających, i zupełnie zmęczonych. Różaniec to nie wypracowanie teologiczne. Odmawiany w chorobie, w trudnej podróży, w oczekiwaniu na wyniki badań, przed drzwiami egzaminatora, jest najmądrzejszą modlitwą trzymania się z zaufaniem Matki Bożej za rękę, Tej, która nas coraz bardziej prowadzi do Jezusa. Niezwykłość tej modlitwy polega między innymi na tym, że możemy ją odmawiać wszędzie i zawsze. Z Różańcem możemy zasypiać, budzić się, wędrować, iść do szpitala. Nawet w ciężkiej chorobie, kiedy już zapominamy o własnym imieniu, nazwisku, adresie, możemy pamiętać Zdrowaś Maryjo. Wielkość każdego Różańca polega na tym, że odrywa nas od złych myśli, wiadomości, gorączki życia, chowa głowę pod święty dach modlitwy. Ona wychowuje człowieka w duchu ofiary. Jest to całkowite zjednoczenie z Chrystusem. Rozważając tajemnice różańcowe doświadcza się rzeczy niezwykłych: znikają spory i kłótnie, gniewy i przekleństwa, zniechęcenie i lenistwo, pijaństwo i rozwiązłość. „Żadna książka tylu nie nawróciła, co święty Różaniec” – mówił jeden ze Świętych.


Różańcowe Rozmyślania… (1)
Różańcowe Rozmyślania… (2)
Różańcowe Rozmyślania… (3)
Różańcowe Rozmyślania… (4)
Różańcowe Rozmyślania… (5)
Różańcowe Rozmyślania… (6)
Różańcowe Rozmyślania… (7)
Różańcowe Rozmyślania… (8)
Różańcowe Rozmyślania… (9)