Projekt BOBOLA: Zacznijcie mnie czcić (3)

„Bóg wyznaczył św. Andrzejowi zadanie, aby otaczał opieką nasz kraj” – ks. Józef Niżnik, proboszcz i kustosz Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie.

Zapraszamy do udziału w naszym internetowym projekcie. Projekt BOBOLA: Zacznijcie mnie czcić. Projekt zakłada, że począwszy od 16 maja 2023 r. (wspomnienie św. Andrzeja), każdego 16 dnia miesiąca, przywołujemy św. Andrzeja Bobolę, zachęcając do modlitwy za jego wstawiennictwem w intencjach naszego Narodu, a więc każdego z nas.

W Strachocinie, w miejscowości, w której się urodził, przemówił do wspomnianego ks. Józefa Niżnika, proboszcza i kustosza Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie. W 1987 roku powiedział mu: ZACZNIJCIE MNIE CZCIĆ. 

Odcinek pierwszy naszego cyklu dostępny tutaj: Projekt BOBOLA: Zacznijcie mnie czcić (1)
Odcinek drugi naszego cyklu dostępny tutaj: Projekt BOBOLA: Zacznijce mnie czcić (2)
***
Objawienia św. Andrzeja Boboli

Na stronie: http://www.strachocina.przemyska.pl/ ks. Józef Niżnik pisze, że należy wyróżnić trzy objawienia św. Andrzeja Boboli, znaczące dla historii Polski. W Pińsku w 1702 roku, Wilnie w 1819 roku i Strachocinie 1987 roku. Każde z nich dotyczy Ojczyzny.

PIŃSK 1702 ROK

W Pińsku, gdzie było Kolegium Ojców Jezuitów. Miastu groziło niebezpieczeństwo ze strony protestanckich Szwedów. Rektor Kolegium, o. Marcin Godebski, na modlitwie szuka pomocy. I wtedy w jego celi pojawia się zakonnik, który mówi: Jestem wasz współbrat Andrzej Bobola, męczennik. Jak odnajdziecie moją trumnę i oddzielicie od innych, ja was uratuję przed Szwedami. Trumnę odnaleźli w podziemiach kościoła z zachowanym od rozkładu ciałem. Uczynili to, co powiedział, a Szwedzi nie weszli do miasta. To objawienie było inspiracją do wyniesienia o. Andrzeja na ołtarze.

WILNO 1819 ROK

W Wilnie objawia się o. Alojzemu Korzeniewskiemu, dominikaninowi, który nie pogodził się z utratą niepodległości przez Polskę. Głosząc kazania budził ducha patriotycznego w narodzie. Gdy dowiedzieli się o tym Rosjanie, zagrozili zamknięciem klasztoru i wyrzuceniem zakonników z miasta. O. Alojzy poruszał się po klasztorze, nie wolno mu było kontaktować się z ludźmi. Z tego powodu bardzo cierpiał. I jemu objawia się w celi zakonnej, kapłan: Jestem Andrzej Bobola, jezuita, męczennik. Przekazuje mu trzy proroctwa dotyczące Ojczyzny:

1) powiedz Polakom, że gdy skończy się wielka wojna znowu będą na mapach świata
2) nadejdą czasy, że będą patronem Polski
3) gdy będą jej głównym patronem, Polska będzie pełna rozkwitu.

Dwa proroctwa się spełniły, trzecie jeszcze nie, a ono dotyczy jego głównego patronatu nad Ojczyzną. Dlatego podejmuję się tego przekazu, abyśmy jako naród rozważyli w sercu i przekonali się, że patronat św. Andrzeja jest z woli Boga. I może dlatego, że o tym zadecydował Bóg, nie jest łatwy do przyjęcia, choć pewne wydarzenia związane ze Świętym, to potwierdzają – pisze ks. Józef Niżnik. 

STRACHOCINA 1987 ROK

W Strachocinie, w miejscowości, w której się urodził, przemówił do ks. Józefa Niżnika, proboszcza i kustosza Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie. W 1987 roku powiedział mu: ZACZNIJCIE MNIE CZCIĆ. Dziś ks. Józef czyni wiele, by kult św. Andrzeja Boboli rozwijał się w Polsce i by św. Andrzej Bobola został głównym patronem Polski, wszak – przypomnijmy, św. Andrzej związał swój główny patronat z pomyślnością Ojczyzny (objawienie w Wilnie).

***
Jeżeli do powyższych objawień dołączymy informację, że św. Andrzej Bobola miał swój udział w Cudzie nad Wisłą (ks. Józef Niżnik pisze o tym TUTAJ) to wyraźnie widać, że św. Andrzej Bobola to święty, któremu bardzo zależy na losach naszej Ojczyzny. Nie mamy chyba też wątpliwości, że Polska i Polacy potrzebują wsparcia nieba, bo choć z pozoru nie dzieje się źle, zło czai się za rogiem i ci, którzy pragną zachować Boga i Boże wartości w naszym Narodzie, wyraźnie to czują…

***
MODLITWA DO ŚW. ANDRZEJA BOBOLI – PATRONA POLSKI
Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie! Dziękujemy Wszechmocnemu za to, że do świętych Wojciecha i Stanisława, patronów z początku naszych dziejów, dodał u boku Królowej Polski Ciebie. Twoje życie dopełniło się męczeństwem w krytycznym okresie pierwszej Rzeczypospolitej, a Twoja świętość uznana została przy końcu drugiej Rzeczypospolitej, której odrodzenie przepowiedziałeś. Obecnie w niepodległej Ojczyźnie patronujesz odnowie naszego życia, tak osobistego, jak i społecznego, żeby wzrastała jedność w Polsce, Europie i świecie. Niech Twój patronat zjednoczy nas w miłości przez wiarę w imię Jezusa Chrystusa, Twojego i naszego Pana, który z Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.