DO ODSŁUCHANIA: Figurka Niepokalanej i przeszczep cudu. Świadectwo Aliny
„Trzeba było aż białaczki, żebym się nawróciła. I jestem Panu Bogu za to wdzięczna” – mówi pani Alina z Krakowa.
Kilka lat temu pani Alina zachorowała na białaczkę. Jej stan był bardzo ciężki, jak sama wspomina – czekała na śmierć. Lekarze zdecydowali się na przeszczep szpiku, mimo braku całkowitej zgodności z dawcą. Przyjechała do Niepokalanowa, by zawierzyć siebie i swoje zdrowie Matce Bożej.
O tym, jak Maryja odwróciła bieg choroby, o swojej wdzięczności i wyjątkowych figurkach Niepokalanej – pani Alina opowiedziała Paulinie Wysockiej i o. Mirosławowi Kopczewskiemu, wicekustoszowi Sanktuarium w Niepokalanowie.