Już jest! „NIEPOKALANÓW. Bardzo Subiektywny Przewodnik Historyczny”

Z ogromną radością i dumą przedstawiamy Wam 4 tom „Bardzo Subiektywnego Przewodnika Historycznego”, który tym razem poświęcony jest w całości tylko jednemu miejscu… ale za to najpiękniejszemu ze wszystkich. Jest nim NIEPOKALANÓW.

Autorzy, bo tym razem jest ich dwóch, Marek Orzechowski i Paulina Wysocka, ukazują subiektywne spojrzenie na to wyjątkowe miejsce, które odmieniło ich życie. Widzimy je więc oczami radiowców i razem z nimi wchodzimy w najróżniejsze miejsca, nawet te na co dzień niedostępne pielgrzymom. Poznajemy ich historie, oglądamy zdjęcia, odkrywamy tajemnice i ciekawostki.

Z książką „NIEPOKALANÓW. Bardzo Subiektywny Przewodnik Historyczny” możecie godzinami spacerować po Niepokalanowie, albo w wyobraźni przenieść się do niego z domu.

W książce znajdziecie historię powstania Niepokalanowa, poznacie dwie niezwykłe postacie – Zakonika, czyli św. Maksymiliana i Księcia, czyli Jana Druckiego-Lubeckiego. Spotkanie tych dwóch wielkich ludzi dało początek miejscu, które dziś przyciąga tysiące pielgrzymów. Przeczytacie o jedynej na świecie straży pożarnej złożonej wyłącznie z zakonników, która do niedawna gasiła pożary w habitach, poznacie tajniki pracy stworzonego przez św. Maksymiliana Wydawnictwa. Odkryjecie niezwykłą historię Kaplicy Wieczystej Adoracji, którą wymarzył sobie nasz Święty. Polecamy także arcyciekawy rozdział poświęcony Radiu Niepokalanów.

Zapraszamy na wspólną podróż!

Tytuł: NIEPOKALANÓW. Bardzo Subiektywny Przewodnik Historyczny
Autor: Marek Orzechowski, Paulina Wysocka
Wydawnictwo: Wydawnictwo Ojców Franciszkanów Niepokalanów
Wydawca: Radio Niepokalanów
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 156


SPIS TREŚCI:
1. Mój Niepokalanów
2. Zakonnik
3. Książę
4. Tutaj wszystko się zaczęło
5. Po górach, dolinach
6. Bazylika
7. Misterium Męki Pańskiej
8. Kaplica Wieczystej Adoracji
9. Cmentarz zakonny
10. Kolbianum
11. Muzeum św. Maksymiliana
12. Strażacy w habitach
13. Eteroplan i inne (arcyodkrywcze) pomysły ojca Kolbego
14. Wydawnictwo
15. Dosłownie słów kilka o naszym albumie
16. Informacje dla pielgrzyma


FRAGMENT KSIĄŻKI:

Rozdział 4. TUTAJ WSZYSTKO SIĘ ZACZĘŁO

Biała figurka Niepokalanej w szklanej, trójkątnej osłonie, na skromnym postumencie, nocą oświetlona na niebiesko, wita pielgrzymów przybywających do Niepokalanowa z otwartymi rękami. Większość z nich, idąc od stacji PKP Teresin-Niepokalanów skręca jednak wcześniej, w bramę prowadzącą wprost do bazyliki. Być może niektórzy nigdy tu nie trafiają? Dlatego my rozpoczniemy naszą podróż po Grodzie Niepokalanej od miejsca, w którym wszystko się zaczęło.

Gdy o. Maksymilian Kolbe po raz pierwszy spoglądał na tereny obecnego Niepokalanowa było tu tylko szerokie pole. Jakiś czas wcześniej właściciel dóbr Teresińskich, książe Jan Drucki Lubecki postanowił podzielić na mniejsze działki część swoich gruntów znajdujących się wzdłuż linii kolejowej prowadzącej z Łowicza do Warszawy, by je korzystnie sprzedać. Maksymilian poszukiwał zaś dobrego miejsca na budowę klasztoru – wydawnictwa. Spotkanie obu zaowocowało chęcią przekazania tych terenów franciszkanom. Książe postawił jednak warunki. Maksymilian przekazał prośbę przełożonym, ale nie czekając na ich odpowiedź postanowił oddać teren Niepokalanej. Natychmiast kupił więc białą, piękną figurkę i kazał wybudować postument dla niej. Budową zajmował się m.in. br. Zeno Żebrowski, który odwiedzał okolicznych mieszkańców, prosząc o materiały na postawienie kapliczki. Aby w nocy była oświetlona, wmontowano też małą elektryczną lampkę na baterię. Gdy wszystko było gotowe o. Kolbe zaprosił do Teresina księdza dziekana z Sochaczewa i okolicznych proboszczów z Pawłowic, Szymanowa i Kampinosu. Poświęcenia kapliczki, 6 sierpnia 1927 r., w Święto Przemienienia Pańskiego dokonał ks. Józef Wierzejski, proboszcz z Pawłowic. Na uroczystości pojawili się także mieszkańcy okolicznych wiosek. Na fotografiach zrobionych tego dnia przez o. Floriana Koziurę widać m.in. odświętnie ubrane dzieci ustawiane do zdjęcia przez o. Maksymiliana. W centrum udekorowana kwieciem biała figurka Niepokalanej, z rozpostartymi rękami, depcząca głowę węża, zupełnie jak na Cudownym Medaliku.

To ta figurka sprawiła, że Książe zdecydował się ustąpić ze stawianych warunków i teren stał się ostatecznie własnością franciszkanów. Zaraz potem rozpoczęła się budowa, którą zajęli się br. Zeno Żebrowski i br. Karol Kowalski. To oni jako pierwsi przyjechali do Teresina i zamieszkali w pokoiku na poddaszu u pani Jaroszewskiej, która zaopiekowała się nimi jak matka. Bracia nie mieli nic. Br. Manswet Marczewski opowiadał po latach: Brat Zeno zabrał się do kwestowania. Kwestował wszędzie. Przede wszystkim udawał się do różnych dyrektorów fabryk, gdzie otrzymywał tak konieczny materiał budulcowy […]. Nie omijał nawet Żydów. Otrzymywał od nich pastę, materiał instalacyjny, wiadra, a nawet raz otrzymał aż 7 kapeluszy. Odwiedzał także okolicznych gospodarzy, prosząc ich o pomoc przy równaniu placu pod budowę kaplicy i pierwszych budynków. Dwa wagony desek dostali bracia od księcia Seweryna Czetwertyńskiego. Rozpoczęto budowę kaplicy i trzech baraków. W jednym urządzono kaplicę, która nocą służyła za sypialnie dla braci, w drugim wydawnictwo „Rycerza Niepokalanej”, a w trzecim elektrownię. Teren zapełnił się braćmi 21 listopada 1927 r., gdy z Grodnia przyjechało 18 braci i 2 ojców. Jeden z nich, o. Maksymilian Kolbe, objął funkcję gwardiana klasztoru, mistrza nowicjatu i wychowawcy młodych braci. Drugi, o. Alfons Kolbe, został redaktorem naczelnym „Rycerza Niepokalanej”…

Więcej… w książce „NIEPOKALANÓW. Bardzo Subiektywny Przewodnik Historyczny”