Nie ma, jak u Mamy: Koronka do Krwawych Łez Maryi

„Nie ma, jak u Mamy” to nasz radiowy cotygodniowy cykl internetowy, w którym pragniemy przybliżać Matkę Bożą. Jej życie, Jej skuteczne wstawiennictwo, Jej „obecność” w życiu świętych, modlitwy do Maryi, miejsca Jej kultu, a także wizerunki Matki Bożej. Może na wzór św. Maksymiliana, który, jak napisał o. Roman Soczewka – „lubił soboty i radością z tego dnia dzielił się ze współbraćmi zakonnymi, wygłaszając im pogadanki lub konferencje o Matce Bożej Niepokalanej.”

Dziś proponujemy naszym Słuchaczom/Czytelnikom kolejną modlitwę, po którą warto sięgnąć w okresie Wielkiego Postu – Koronkę do Krwawych Łez Maryi

Pan Jezus powiedział: „Módlcie się do Mnie przez Łzy Mojej Matki. O cokolwiek ludzie Mnie będą prosić przez Łzy Mojej Matki, chętnie im tego udzielę”.

Matka Boża powiedziała: „Syn Mój chce Mnie uczcić w szczególny sposób i z radością udzieli wszelkich łask za przyczyną Moich Łez. „

Koronkę tę podyktował Pan Jezus S. Amalii współzałożycielce „Instytutu Misjonarek Jezusa Ukrzyżowanego” w Campinas, w Brazylii 8.11.1929 r. Pan Jezus powiedział: „Módlcie się do Mnie przez Łzy Mojej Matki. O cokolwiek ludzi Mnie będą prosić przez Łzy Mojej Matki, chętnie im tego udzielę. (…) Innym razem, do tej siostry przyszła Matka Boża. Trzymając Koronkę (Różaniec), której paciorki lśniły jak słońce i były białe jak śnieg powiedziała: „Oto Różaniec Łez Moich… Syn Mój chce Mnie uczcić w szczególny sposób i z radością udzieli wszelkich łask za przyczyną Moich Łez.

W dniu 8 listopada 1929 do s. Amalii przyszedł krewny, którego żona była poważnie i nieuleczalnie chora. Ze łzami w oczach zapytał, „Co stanie się z dziećmi?” Jego stan i smutek z powodu takiej sytuacji bardzo zasmuciły s. Amalię. Od razu zwróciła się do Boga w modlitwie, gdy słuchała tej smutnej opowieści. Poszła zaraz do kaplicy i natychmiast przedstawiła wszystkie te troski Panu Jezusowi w Najświętszym Sakramencie. Klęcząc na schodach przed ołtarzem i tabernakulum wyciągnęła ręce i ofiarowała się za swojego krewnego. „Jeśli nie ma już innych możliwości dla żony, T… to jestem gotowa zaoferować moje życie dla uratowania matki rodziny. Co chcesz, abym czyniła?”
Wtedy to s. Amalia usłyszała głos Jezusa: „Jeśli chcesz otrzymać tę łaskę, proś mnie ze względu na łzy mojej matki”.

Amalia zapytała: „Jak mam się modlić?

Jezus powiedział jej następujące słowa: „O Jezu, wysłuchaj naszą modlitwę ze względu na łzy Twojej Najświętszej Matki. O Jezu, spójrz na Krwawe Łzy Tej, która umiłowała Cię najmocniej tu na ziemi i nadal najgoręcej miłuje Cię w Niebie.” Pan Jezus powiedział następnie: „Moja córko, Módl się do Mnie przez Łzy Mojej Matki. O cokolwiek ludzie Mnie będą prosić przez Łzy Mojej Matki, chętnie im tego udzielę”.

Druga wizja Matki Bożej 8 marca 1930
Cztery miesiące później s. Amalia klęczała w kaplicy, adorując Najświętszy Sakrament. Tym razem Matka Boża ukazała się, jak to sama siostra opisuje: „Byłam w kaplicy, klęcząc na schodach po lewej stronie ołtarza, gdy nagle poczułam, że zostałam uniesiona. Wtedy zobaczyłam kobietę nieopisanej urody. Była ubrana w szaty purpurowe, niebieski płaszcz i biały welon. Przybliżała się do mnie z uśmiechem i trzymając w ręku różaniec, który nazwała „corona” (czyli „korona” lub różaniec). Jego perły jaśniały jak słońce i były białe jak śnieg”.

Maryja spojrzała na s. Amelię i powiedziała:
„Czy wiesz, dlaczego noszę niebieski płaszcz? Aby przypomnieć ci o niebie, kiedy czujesz się zmęczona od swoich trudów, a nosisz krzyż swoich cierpień. Mój płaszcz przypomina ci o niebie, aby dać ci nieopisaną radość i szczęście wieczne, a to daje odwagę twojej duszy i pokój twojemu sercu, abyś kontynuowała walkę do końca! ”

„Czy rozumiesz znaczenie mojej purpurowo-fioletowej tuniki? Powiem ci, abyś pamiętała, że stoisz przed obrazem Łez, koloru fioletowego, który noszę, a który oznacza ból. Ból, który Jezus czuł, gdy barbarzyńsko bito go na jego ciele. Moje matczyne serce i moja dusza były także zranione bólem, widząc tak Jezusa.”

„Moje dziecko, wyjaśnię ci dlaczego noszę ten biały welon, wokół piersi obejmujący głowę. Biały oznacza czystość i będąc białym kwiatem Trójcy Świętej, nie mogłabym objawić się bez tej bieli. Słodki uśmiech, który widzisz na moich ustach jest dla ogromnej radości, że mogę przekazać ludzkości taki cenny skarb! ”

„Wyjaśnię ci powód dlaczego moje oczy pochylone są w dół. Uduchowieni malarze ukazywali moje oczy patrzące w górę, by ukazać chwałę mojego Niepokalanego Poczęcia. Dlaczego więc moje oczy nie miałyby być skierowane w dół w tym objawieniu, w którym powierzasz się moim błogosławionym łzom? To oznacza moje współczucie dla ludzkości, ponieważ pochodzą z nieba, aby złagodzić cierpienie. Moje oczy będą zawsze kierowane w stronę smutków i ucisków, gdy prosisz mojego Syna przez łzy, które wylewam. A gdy jesteś blisko mojego wizerunku, zobacz, jak patrzę na ciebie oczami współczucia i czułości. ”

„Moje dziecko, powiem ci, o różańcu w moich rękach. Nazwałam go koroną (koronka) Łez. Kiedy jesteś przy mnie, widząc tę koronkę w moich rękach, pamiętaj, że to oznacza, miłosierdzie, miłość i ból … ta koronka z moich błogosławionych łez oznacza, że matka cię kocha. Wykorzystaj wszystkie swoje przywileje, uciekaj się z ufnością i miłością. ”

Wręczając mi różaniec, powiedziała: „To jest różaniec z moich łez, które są powierzone przez mojego umiłowanego Syna .
Syn Mój chce Mnie uczcić w szczególny sposób i z radością udzieli wszelkich łask za przyczyną Moich Łez. Różaniec (Koronka) ten posłuży do nawrócenia wielu grzeszników, a zwłaszcza opętanych przez diabła. Przez ten różaniec diabeł zostanie pokonany a moce piekła zostaną zniszczone. Przygotuj się do tej wielkiej walki.”

W tym samym roku, 1934, Biskup Francisko, zatwierdził Różaniec, Medalik jak również nabożeństwo do Łez Matki Bożej, a następnie zatwierdziła je Stolica Apostolska.


KORONKA DO KRWAWYCH ŁEZ MATKI BOŻEJ

Różaniec przekazany s. Amalii przez Matkę Bożą składa się z siedmiu dziesiątków po siedem białych perełek każdy. Cyfra siedem przypomina o siedmiu boleściach Maryi.

MODLITWA NA ROZPOCZĘCIE

„O Jezu przybity do krzyża! Padamy do Twoich stóp i składamy Ci w ofierze krwawe łzy Tej, która z największą miłością współbolała z Tobą, towarzysząc Ci na Twej bolesnej drodze krzyżowej. Spraw, o dobry Mistrzu, abyśmy z miłością pojęli wymowę krwawych łez Twojej Najświętszej Matki, a pełniąc Twą świętą wolę tu, na ziemi, stali się godnymi wielbić Cię i czcić przez całą wieczność w niebie. Amen”.

NA DUŻYCH PACIORKACH

„O Jezu, spójrz na krwawe łzy Tej, która umiłowała Cię najmocniej już tu, na ziemi, i nadal najgoręcej miłuje Cię w niebie”.

NA MAŁYCH PACIORKACH

„O Jezu, wysłuchaj prośby nasze – przez krwawe łzy Twojej Najświętszej Matki” (7 razy)

NA ZAKOŃCZENIE

„O Jezu, spójrz na krwawe łzy Tej, która umiłowała Cię najmocniej już tu, na ziemi, i nadal najgoręcej miłuje Cię w niebie” (3 razy).

„O Maryjo, Matko Boleści, Matko Litości i Matko Miłosierdzia! Zjednocz nasze prośby ze swoimi prośbami, aby Twój Boski Syn, Jezus, którego wzywamy, wysłuchał nasze wołanie, a przez przyczynę Twoich matczynych krwawych łez udzielił nam łask, o które Go błagamy, i doprowadził nas do szczęścia wiecznego. Amen”.

„Twoje krwawe łzy, o Matko Bolesna, kruszą moc szatana! O Jezu, zakuty w kajdany, przez Twoją Boską łagodność uchroń świat przed zagładą! Amen”.

Źródło: https://www.parafiastanislawow.pl/https://opoka.org.pl/
***
Na kolejną część naszego cyklu internetowego, „Nie ma, jak u Mamy”, zapraszamy już za tydzień – 06 marca.


PRZECZYTAJ TAKŻE:
Nie ma, jak u Mamy: Koronka do Siedmiu Boleści Maryi – o tę modlitwę prosi nas sama Matka Boża
Nie ma, jak u Mamy: Świadectwo otrzymanej łaski, wyproszonej przez ręce Maryi
Nie ma, jak u Mamy: O różańcu ustami świętych, czyli dlaczego warto odmawiać różaniec
Nie ma, jak u Mamy: Matka Boża Dzieci Nienarodzonych
Nie ma, jak u Mamy: Cudowny medalik – noś go z ufnością na szyi!
Nie ma, jak u Mamy: Dlaczego sobota jest dniem szczególnie poświęconym Matce Bożej?