29 kwietnia – Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego
„Kiedy zdaje się, że pomarli…, gdy odejście ich od nas uznano za unicestwienie, oni trwają w pokoju: doznają Życia i Chwały „w ręku Boga” – św. Jan Paweł II
Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego obejmuje wspomnienie kapłanów męczenników, więźniów obozów koncentracyjnych w czasie drugiej wojny światowej oraz prześladowanych w okresie PRL-u.
Inicjatorem wprowadzenia Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego był kard. Ignacy Jeż, jeden z ocalałych więźniów obozu koncentracyjnego w Dachau.
Dzień ten staje się też wypełnieniem wezwania Jana Pawła II skierowanego podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1999 r.: „Za szczególną powinność naszego pokolenia w Kościele uważam zebranie wszystkich świadectw o tych, którzy dali życie za Chrystusa. (…) Trzeba, ażebyśmy przechodząc do trzeciego tysiąclecia, spełnili obowiązek powinności wobec tych, którzy dali wielkie świadectwo Chrystusowi w naszym stuleciu” /Jan Paweł II 7 czerwca 1999 r. w Bydgoszczy/.
Tak ostatnie chwile życia św. Maksymiliana Kolbego wspomina świadek tamtych wydarzeń, współwięzień ojca Maksymiliana, Brunon Borgowiec:
„Byłem więźniem obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu i musiałem czyścić cele śmierci i również bunkier Ojca Maksymiliana Kolbe, franciszkanina. W tym bunkrze znajdował się Ojciec Kolbe do naga rozebrany i czekał na śmierć głodową. W celi nie było okna. Zaduch był straszny, posadzka cementowa, żadnego umeblowania, tylko wiadro na potrzeby naturalne. Ojciec Kolbe nigdy nie narzekał. Głośno się modlił, tak że i jego współtowarzysze mogli go słyszeć i razem z nim się modlić. Ojciec Kolbe umarł po dwu tygodniach, 14 sierpnia 1941 roku. Ponieważ to konanie jego SS-manom za długo trwało, został zastrzykiem kwasu karbolowego zgładzony. Ojciec Kolbe miał ten dar, że umiał pocieszyć ludzi. Współwięźniowie narzekali i w rozpaczy krzyczeli i nawet przeklinali. Po słowach Ojca Maksymiliana Kolbe uspokoili się i pogodzili się z ich strasznym losem. Gdy miałem ciało Ojca Kolbe z celi wynieść i drzwi otworzyłem, podpadło mi, że Ojciec Kolbe siedział na posadzce oparty o ścianę i miał oczy otwarte. Jego ciało było czyściutkie i promieniowało. Każdemu podpadłaby ta pozycja i każdy sądziłby, że to jakiś święty. Jego twarz oblana była blaskiem pogody. Ciała innych więźniów zastałem leżące na posadzce, zbrudzone i o zrozpaczonych rysach. Wzrok Ojca Kolbe był zawsze dziwnie przenikliwy. SS-mani go znieść nie mogli i krzyczeli: „Schau auf die Erde, nicht auf uns!” („Patrz na ziemię, nie na nas!”). Pewnego razu podziwiając jego męstwo za życia i zachowanie się, SS-mani mówili między sobą: „So einen, wie diesen Pfaffen, haben wir hier noch nicht gehabt. Das muss ein ganz ausergoewohnlicher Mensch sein” („Takiego klechy jak ten nie mieliśmy tu jeszcze. To musi być nadzwyczajny człowiek”.).”
W Niepokalanowie pamiętamy nie tylko o św. Maksymilianie, ale także o patronach naszego radiowego klasztoru – błogosławionych męczennikach z Niepokalanowa.
MĘCZENNICY Z NIEPOKALANOWA – błogosławieni patronowie radiowego klasztoru:
Bł. Bonifacy Żukowski urodził się w 1913 r. na Wileńszczyźnie. Nowicjat rozpoczął w 1931 r. w Niepokalanowie. Całe życie zakonne spędził w Niepokalanowie, gdzie pełnił kierownicze funkcje w drukarni. Był człowiekiem cichym, pokornym i odważnym. Odznaczał się w życiu zakonnym umiłowaniem cnoty i posłuszeństwa oraz miał wielkie nabożeństwo do Matki Bożej. Został aresztowany przez hitlerowców 14 października 1941 r. i wywieziony na Pawiak w Warszawie, a następnie do Oświęcimia, gdzie otrzymał numer obozowy 25447. W duchu wiary starał się znosić cierpienia i prześladowania. Zakończył życie 10 kwietnia 1942 r.
Bł. Tymoteusz Trojanowski urodził się w 1908 r. niedaleko Sierpca. Nowicjat rozpoczął w 1931 r. w Niepokalanowie, a pierwszą profesję zakonną złożył w 1932 r. Całe życie zakonne spędził w Niepokalanowie, gdzie pracował przy wysyłce „Rycerza Niepokalanej”, w magazynie oraz jako opiekun braci chorych. W życiu zakonnym odznaczał się pokorą i głębokim nabożeństwem do Niepokalanej. Został aresztowany przez hitlerowców 14 października 1941 r. i wywieziony na Pawiak, a potem do Oświęcimia, gdzie otrzymał numer 25431. Został zamęczony 28 lutego 1942 r.
Bł. Pius Bartosik w obozie powtarzał sobie i współbraciom: „Dotychczas pisaliśmy i mówiliśmy innym, jak należy znosić cierpienie – teraz musimy sami praktycznie to przejść, bo w przeciwnym razie, co warte by były nasze słowa”. Urodził się w 1909 r. niedaleko Kalisza. Nowicjat rozpoczął w 1926 r., a święcenia kapłańskie przyjął w 1935 r. w Krakowie. Po święceniach pracował w Krośnie. W roku 1936 został przeniesiony do Niepokalanowa, gdzie objął funkcję zastępcy o. Maksymiliana Kolbego. Ponadto pełnił obowiązki redaktora naczelnego „Rycerza Niepokalanej”, „Rycerzyka” i kwartalnika „Miles Immaculatae”. Był również wychowawcą braci przebywających na formacji. Odznaczał się wielkim nabożeństwem do Matki Bożej i prostotą franciszkańską. Towarzyszył św. Maksymilianowi w jego uwięzieniu we wrześniu 1939 r. Po raz drugi został aresztowany wraz ze św. Maksymilianem 17 lutego 1941 r. i dzielił z nim los więźnia na Pawiaku, a następnie w Oświęcimiu. Zmarł na skutek prześladowań w obozie 13 grudnia 1941 r.
Bł. Antonin Bajewski swemu spowiednikowi przed śmiercią polecił przekazać do klasztoru w Niepokalanowie: „Powiedz moim konfratrom w Niepokalanowie, że wierny Chrystusowi i Maryi tu zginąłem”. Urodził się w 1915 r. w Wilnie. Nowicjat zakonny rozpoczął w 1934 r. Święcenia kapłańskie przyjął w 1939 r. Po święceniach przybył do Niepokalanowa, gdzie św. Maksymilian mianował go swoim drugim zastępcą. Odznaczał się gorliwością w służbie kapłańskiej, głęboką wiarą i pobożnością. Został aresztowany 17 lutego 1941 r. w Niepokalanowie razem z o. Maksymilianem, a następnie był więziony na Pawiaku i w Oświęcimiu. Wyczerpany pracą i cierpieniem, odszedł z tego świata ze słowami: „Jezus i Maryja”, 8 maja 1941 r.
Zapraszamy do zapoznania się z dokładnymi życiorysami błogosławionych męczenników z Niepokalanowa. Są oni patronami klasztoru – Radia Niepokalanów:
Patroni klasztoru Radia Niepokalanów: Bł. o. Pius Maria BARTOSIK
Patroni klasztoru Radia Niepokalanów: Bł. o. Antonin Maria BAJEWSKI
Patroni klasztoru Radia Niepokalanów: Bł. br. Bonifacy ŻUKOWSKI
Patroni klasztoru Radia Niepokalanów: Bł. br. Tymoteusz TROJANOWSKI