XXV Spotkanie Młodych LEDNICA 2000 ONLINE

XXI Spotkanie Młodych LEDNICA 2000 pod hasłem „Usłysz” odbędzie się 5 czerwca w formie online!

USŁYSZ – HASŁO XXV SPOTKANIA MŁODYCH LEDNICA 2000

Hasło XXV Spotkania Młodych LEDNICA 2000 „Usłysz” rozbrzmiewa w coraz szybszym i wciąż bardziej złożonym świecie. Jednak pytania człowieka wchodzącego w dorosłe życie pozostają proste i niezmienne od lat. Bo najważniejsze kwestie są ponadczasowe: kim jestem
– dlaczego jestem – po co żyję – kim mam się stać?

Znawcy ludzkich tajemnic powiadają, że w poszukiwaniach własnej tożsamości bardzo pomaga wsłuchiwanie się w wewnętrzny głos serca. Ten głos, nazywany również wewnętrznym światłem, w tradycji chrześcijańskiej rozpoznajemy jako skarb sumienia. Sumienie od Boga pochodzi i jako Jego dar stanowi w nas wołanie nieba. W poszukiwaniach odpowiedzi na najważniejsze z pytań warto więc wsłuchiwać się w te wewnętrzne sygnały. Dlatego właśnie w tym roku poprowadzi nas na Lednicy zawołanie „Usłysz”. To jest też zaproszenie do słuchania, do wsłuchiwania się. W poszukiwaniach odpowiedzi na najważniejsze pytania towarzyszył nam będzie Jan Chrzciciel. To mistrz ciszy, nauczyciel zasłuchania, prorok prostoty i przyjaciel Oblubieńca.

Razem będziemy uczyć się dbać o przestrzeń zasłuchania w głos wewnętrznego sygnału nieba – sumienia. Biblia nazywa tę przestrzeń słuchania pustynią. Jan Chrzciciel opowie nam na Lednicy, jak sam uczył się na pustyni rozpoznawać i wybierać te inspiracje, które pomagają
odkryć: kim jest człowiek – dlaczego jest – po co żyje i kim ma się stać. I jeśli tylko pozwolimy Janowi Chrzcicielowi poprowadzić się w drodze, usłyszymy i zobaczymy, jak wskazuje na Jezusa, mówiąc „oto Baranek Boży” – On jest odpowiedzią na wszystkie pytania
świata.

PLAKAT XXV SPOTKANIA MŁODYCH LEDNICA 2000 – OD AUTORÓW

Temat kolejnego spotkania młodych “USŁYSZ” przysporzył nam nieco kłopotu. Pandemiczny chaos, kolejny lockdown, miliony obrazków na ekranie komputera – jak pośród tego wszystkiego przedstawić ciszę? I przypomniał mi się ojciec Jan Góra, który kilkanaście lat temu tłumaczył nam, nastoletnim wtedy, na pierwszej wizycie w dominikańskim klasztorze, że jeśli widzimy zakapturzonego brata to broń Boże nie możemy go zaczepiać, bo kaptur założony na głowę, jest oznaką, że zakonnik się modli. Kaptur sprzyja wyciszeniu, bo ogranicza pole widzenia i chroni uszy przed dźwiękami świata zewnętrznego. Uznaliśmy, że to doskonale wyraża hasło najbliższej Lednicy. Tysiące ludzi zaproszonych zostaje, by zostawić na chwilę cały świat, “wejść do swej izdebki” i w kapturach, jak mnisi, modlić się w ciszy do Tego, który jest w ukryciu. Wierzymy, że to co będzie się działo w ich wnętrzach, będzie niezwykłe, pełne barw, życia, radości oraz wolności, jaką dać może tylko Chrystus.