W Wielkim Tygodniu rusza po raz 14. akcja „Noc konfesjonałów”

Celem akcji „Noc konfesjonałów” jest uświadomienie duchowego wymiaru Świąt. Wielkanoc ma nas doprowadzić do nowego życia, do zmiany myślenia o sobie, swoim życiu i swojej relacji do Boga – mówił ks. Grzegorz Adamski, koordynator akcji „Noc konfesjonałów”, podczas konferencji prasowej przed Triduum Paschalnym i „Nocą konfesjonałów”, która odbyła się 21 marca w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski.

Ks. Adamski przyznał, że tworzeniu akcji „Noc konfesjonałów” przyświecały dwa cele. „Pierwszy – pragmatyczny, pastoralny – to był powrót Polaków do Ojczyzny na Święta. Wielu z nich zostawało bez możliwości wyspowiadania się. Ludzie pracują także coraz dłużej. Pomysł był taki, by otworzyć kościoły w nocy, kiedy na pewno wszyscy mają czas. W pierwszej akcji wzięło udział ponad sześćset kościołów” – zaznaczył.

„Drugi cel to uświadomienie czy przypomnienie duchowego wymiaru Świąt. Ich istotą jest nowe życie. Wielkanoc ma nas doprowadzić do nowego życia, do metanoi, zmiany myślenia o sobie, swoim życiu i swojej relacji do Boga. Wielu ludzi ma za co żyć, ale nie ma po co żyć. Wielu Polaków, zwłaszcza młodych, cierpi na utratę sensu życia” – dodał ks. Adamski.

Duchowny ocenił, że „spowiedź jest momentem, kiedy człowiek zatrzymuje się i czyni refleksję nad swoim życiem i postępowaniem. Chrześcijaństwo mówi, że to, do czego człowiek został powołany, mówi Chrystus. Chrześcijanin żyje nie według zachcianek, ale według powinności: do czego powołał mnie Chrystus”. „Na spowiedzi koncentrujemy się na prawdzie o sobie, którą wyjawiamy spowiednikowi” – dodał.

Ks. Adamski podkreślił, że w akcji „Noc konfesjonałów” uczestniczy setki księży. „W Wielkim Tygodniu rezygnują oni ze snu, by podjąć nocny dyżur w konfesjonale” – zauważył. Dodał, że nocna spowiedź to także wysiłek dla spowiadających się, co oznacza, że jest ona dla nich ważna.

Akcja odbędzie się w tym roku już po raz 14. Pierwsza edycja „Nocy konfesjonałów” zorganizowana została dla uczczenia piątej rocznicy śmierci św. Jana Pawła II, w 2010 roku. Więcej informacji można znaleźć na stronie: nockonfesjonalow.pl.

O. Zdzisław Wojciechowski SJ, spowiednik, rekolekcjonista, kierownik rekolekcji indywidualnych, współtwórca Męskich Wspólnot w Połowie Drogi, przyznał, że w spowiedzi chodzi o otwarcie się na Boga. „A jak przyjmę Boga do serca, to już Bóg uzdrowi mnie do tego, bym stawał się osobą wolną” – podkreślił.

O. Wojciechowski ocenił, że przez ostatnie lata zmieniło się podejście wiernych do spowiedzi św.: od tzw. spowiedzi kartkowej, w przygotowaniu do sakramentów, po spowiedź osób, które bardzo poważnie traktują swoje chrześcijaństwo. „Przychodzą, by Pan Jezus ich nawracał. Podejmują konkretne zobowiązania, by być bardziej uczniami Jezusa” – zauważył.

Jezuita stwierdził, że obecnie do spowiedzi przystępuje dużo więcej mężczyzn niż w ubiegłych latach, którzy poważnie traktują swoje zobowiązania.

Ks. Mateusz Kielarski, liturgista, członek Komisji Liturgicznej Archidiecezji Warszawskiej, przyznał, że Triduum Paschalne to wyjątkowy czas w roku liturgicznym. „Rozpoczyna się Mszą św. Wieczerzy Pańskiej, a kończy Nieszporami w Niedzielę Zmartwychwstania” – zaznaczył.

„Warto sobie uświadomić, że te wszystkie trzy dni są bardzo mocno nacechowane symbolami, znakami, treściami. We Mszy św. Wieczerzy Pańskiej zachowane są trzy wymiary czasowe: sprawujemy pamiątkę tej Wieczerzy, która była dwa tysiące lat temu w Wieczerniku – kolekta. Modlitwa nad darami mówi, że to dzisiaj jesteśmy na Eucharystii, która jest udziałem w tym samym doświadczeniu i my dzisiaj w nim uczestniczymy. Modlitwa po Komunii św. pokazuje, do czego nas Eucharystia, jako ustanowiona tajemnica obecności Boga, prowadzi. Ta modlitwa wychyla nas ku wieczności w czasie sprawowanej liturgii” – wyjaśnił liturgista.

Ks. Kielarski zauważył, że Wielki Piątek to dzień bez sprawowania Eucharystii. „Przeżywamy liturgię Męki Pańskiej, koncentrujemy się na krwawej Ofierze, która dokonała się na Krzyżu. Jest to liturgia darów wcześniej przygotowanych. To właśnie w czasie liturgii wielkopiątkowej Chrystus ukazywany jest jako Ten, który zwycięża na Krzyżu” – zaznaczył.

Ks. Kielarski zwrócił uwagę, że Wielka Sobota to dzień oczekiwania na Wigilię Paschalną. „Przez cały dzień przygotowujemy się do świętowania. Jest to również czas, kiedy udajemy się do kościoła, by pobłogosławić pokarmy. Ale to nie jest istota tego dnia. Najważniejsza jest liturgia wieczorna, a przyniesienie pokarmów stanowi wyraz naszej gotowości do tych Świąt, to, że jesteśmy gotowi spożywać śniadanie z Chrystusem zmartwychwstałym” – zaznaczył.

Duchowny przypomniał, że po zachodzie słońca rozpoczyna się Wigilia Paschalna, składająca się z czterech części: liturgii światła, liturgii słowa, liturgii chrzcielnej, liturgii eucharystycznej, „gdzie zmartwychwstały Chrystus pozostaje z nami w Eucharystii”. „Kościół pokazuje, że poprzez liturgię Pan Bóg porządkuje świat” – podkreślił.

BP KEP