PRZY SERCU MARYI: Niewolnik Maryi w mundurze Wehrmachtu, 12 lipca, 18.15

Przed II wojną światową, gdy gwardianem klasztoru Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie był o. Maksymilian Kolbe, było tu ponad 700 zakonników, ojców i braci. Wszyscy przeniknięci duchem o. Maksymiliana. Niepokalanów był to bowiem klasztor niezwykły – największy na świecie męski klasztor, całkowicie poświęcony Maryi. Wszystko tu miało należeć do Niepokalanej i prowadzić do Niej. Gorliwość braci była wielka, mimo ciężkich warunków życia. Maksymilian Kolbe wielokrotnie podkreślał, że celem Niepokalanowa jest zdobycie świata dla Jezusa Chrystusa przez Maryję Niepokalaną, a do tego trzeba użyć najnowocześniejszych środków, najlepszych maszyn – choćby przyszło chodzić w połatanym habicie. Wiemy, że ojciec Maksymilian zginął w niemieckim obozie zagłady w Auschwitz, oddając dobrowolnie życie za innego więźnia. Znamy historię błogosławionych Męczenników z Niepokalanowa, patronów klasztoru Radia Niepokalanów. Ale jest jeszcze wiele pięknych historii, które czekają na odkrycie.

W audycji PRZY SERCU MARYI zapraszamy do wysłuchania pierwszej części historii o bracie Janie Vianneyu Kończewskim, który przybył do Niepokalanowa w 1933 roku. Był to niezwykle gorliwy i zakochany w Niepokalanej zakonnik, nazywający siebie Niewolnikiem Maryi. Gdy franciszkanie z o. Maksymilianem trafili do Oświęcimia, jego powołali do Wehrmachtu. Chciał stamtąd uciekać, ale bał się, że z jego powodu Niepokalanów dozna prześladowań.

O losach br. Jana Vianneya opowiedział Paulinie Wysockiej jego krewny, pan Grzegorz Kończewski.

SŁUCHAJ: poniedziałek, 12 lipca – godz. 18.15


ZOBACZ TEŻ: Brat Jan Vianney Kończewski. Niewolnik Maryi w mundurze Wehrmachtu