„Nie ma przyzwolenia na obrazę uczuć religijnych” – Janusz Kowalski o sprawie z PFR

Brak ochrony tarczy finansowej przed wyłudzeniami oraz współpraca z kontrowersyjnym przedsiębiorcą to zarzuty skierowane wobec Polskiego Funduszu Rozwoju przez Janusza Kowalskiego, posła Solidarnej Polski.

Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych w latach 2019-2021, napisał na swoim Twitterze, że spółka Skarbu Państwa udzieliła wsparcia w wysokości 26 mln zł Grzegorzowi Bielowickiemu – przedsiębiorcy, który: „…ordynarnie obraża uczucia religijne katolików, wulgarnie atakuje Prezydenta RP, PiS oraz… ma problemy z prawem”. Polski Fundusz Rozwoju odniósł się do oskarżeń, zaprzeczając utrzymywaniu bezpośrednich relacji biznesowych z Grzegorzem Bielowickim, a także inwestycji w spółki, w których ma udziały. Według Janusza Kowalskiego – wydane oświadczenie jest kuriozalne.

Cała rozmowa z posłem Januszem Kowalskim do wysłuchania TUTAJ

Zdaniem posła Janusza Kowalskiego kontrowersje w sprawie rzekomej współpracy Polskiego Funduszu Rozwoju z Grzegorzem Bielowickim budzi fakt zaangażowania biznesmena w działalność antykatolicką, która często tłumaczona jest jako „działalność artystyczna”. Do sprawy zamieszczenia przez przedsiębiorcę tweeta ze sprofanowanym wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej odnosi się ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej:

Obraza uczuć religijnych to przestępstwo zapisane w Kodeksie Karnym w rozdziale „Przestępstwa przeciwko wolności sumienia i wyznania”. Poza regulacjami dotyczącymi obrazy uczuć religijnych znajdują się w nim również te dotyczące dyskryminacji wyznaniowej.

Zgodnie z art. 196 Kodeksu Karnego: „Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Za: fiat.fm