Lektura RN: 47 lat życia – od 21 stycznia

Już od 21 stycznia nowa powieść na antenie Radia Niepokalanów. Tym razem zapraszamy do słuchania niezwykle ciekawej książki, wydanej przez Wydawnictwo OO. Franciszkanów w Niepokalanowie – „47 siedem lat życia” Władysława Kluza OCD.

Publikacja ta to chronologicznie przeprowadzone porównanie biografii dwóch postaci: o. Maksymiliana, męczennika z obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau oraz Rudolfa Hossa, twórcy i komendanta tegoż obozu. Obaj żyli 47 lat.

Książkę na antenie RN czytają: Mikołaj Grudziński i o. Marek Dopieralski.

Lektury radiowej słuchaj o 10.45, 16.45 i 22.45.

***
Czy nigdy nie przyłapałeś się na tym, że biorąc do ręki książkę o jakimś świętym odkładałeś ją czym prędzej przekonany, że z pewnością nie będzie w stanie Cię zainteresować? Być może poznałeś już kilka podobnych historii lecz ich bohaterowie wydawali się zupełnie niewspółcześni i nierealni. Może nawet podczas lektury czułeś się zwyczajnie znudzony?

Powieść o. Władysława Kluza „Czterdzieści siedem lat życia” (Wydawnictwo OO. Franciszkanów w Niepokalanowie) jest zupełnie inna. Przykuwa uwagę już od pierwszych słów wstępu. Barwna. Ciekawa. Zajmująca. I przede wszystkim zaskakująca. Kompozycja została stworzona na zasadzie kontrastowego zestawienia biografii dwojga ludzi: o. Maksymiliana Kolbe – męczennika z Oświęcimia i Rudolfa Hössa – założyciela oraz komendanta obozu zagłady.

Ich życie zaczyna się podobnie. Poznają świat, dorastają. Służą jako ministranci. Mają swoje marzenia. Jako młodzi chłopcy wybierają życiowe drogi. Jeden – przyjąwszy imię Maksymilian wstępuje do zakonu. Zostaje kapłanem, wyjeżdża na misje. Zakłada Niepokalanów i bezgranicznie zawierza się Maryi. Drugi…
Spotykają się w obozie Auschwitz-Birkenau. Obaj przeżyją 47 lat. Ten sam czas, ten sam okres w historii. Ale jakże zupełnie różne postacie. I całkowicie odmienne idee, którym służą.

Jest to bardzo sprawnie napisana opowieść, stawiająca naprzeciw miłości oraz pokory, bestialstwo i brak miłosierdzia człowieka do człowieka. Wciągająca, chociaż jednocześnie bardzo wymagająca lektura. Motywująca do refleksji. Polecam wszystkim, szczególnie wątpiącym w siłę heroicznej miłości bliźniego.

Aleksandra Pawłowska