Katowice: 20 listopada – beatyfikacja ks. Jana Machy
Uroczystości beatyfikacyjne rozpoczną się o godz. 10.00. Mszy św. beatyfikacyjnej będzie przewodniczył papieski delegat, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro. Sylwetkę ks. Jana Machy w trakcie Mszy przedstawi ks. Damian Bednarski, postulator procesu beatyfikacyjnego.
Autorem wizerunku sługi Bożego, który zostanie odsłonięty w czasie Mszy św. beatyfikacyjnej jest prof. Antoni Cygan, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Obraz zawiśnie następnie w kaplicy śląskiego seminarium duchownego w Katowicach, którego patronem ma zostać ogłoszony męczennik.
Jedną z relikwii, które będą niesione w trakcie procesji, będzie zakrwawiona chusteczka ks. Machy, którą gestapowcy przekazali rodzinie po wykonanym wyroku śmierci. Będzie to także różaniec wykonany własnoręcznie przez duchownego z więziennego siennika oraz palka – element bielizny kielichowej, którym celebrans zwyczajowo nakrywa kielich w czasie Mszy św.
Abp Skworc, podczas październikowej konferencji, poprzedzającej beatyfiakcję, przypomniał, że w czasie drugiej wojny światowej ks. Macha zorganizował grupę 4 tys. wolontariuszy, którzy wspomagali go w pomocy potrzebującym rodzinom. „Najważniejsze dla tych ofiar okupacji, dla tych rodzin było to, że ktoś o nich pamiętał. Potrzebowały duchowego wsparcia i ks. Jan Macha to uczynił. Zostało to zauważone przez ówczesne władze okupacyjne. Areszt, proces, wyrok śmierci wykonany w nocy z 2 na 3 grudnia 1942 roku za miłość miłosierną, za pomoc charytatywną, za pomoc człowiekowi” – stwierdził.
Abp Sworc zauważył, że ks. Macha ma nam wiele do przekazania swoją postawą, swoim życiem, także przez to, że jest męczennikiem. „Zgodnie ze starożytną tradycją, mówimy, że krew męczenników jest posiewem chrześcijan, więc mamy nadzieję, że krew tego męczennika będzie umocnieniem chrześcijan. Mamy nadzieję, że ten męczennik – a to był męczennik drugiej wojny światowej – nam także uświadomi, że naszą powinnością jest zmagać się o pokój” – podkreślił.
Dodał, że ks. Macha może być również inspiracją dla młodych ludzi w kwestii pomocy charytatywnej, „że trzeba się angażować, że trzeba się czasem narazić. Ks. Macha miał świadomość, że się naraża, ale przykazanie Boże, przykazanie miłości bliźniego było silniejszym motywem do działania”.
Metropolita katowicki zauważył, że ks. Macha działał na miarę swoich możliwości, na miarę swoich talentów. „Tych talentów miał wiele, bo był znany jako duszpasterz młodzieży. Mógłby być idealnym patronem także młodzieży. Myślę, że uczynimy go patronem seminarium duchownego i dzieł charytatywnych” – dodał.
Z kolei ks. Damian Bednarski, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Jana Machy, opowiedział o świętości sługi Bożego. Przypomniał, że dopiero w 2013 roku wrócono do osoby ks. Machy. „Proces nie uczynił świętym ks. Jana Machy. Ten proces tylko wydobywa na światło dzienne heroiczność jego postawy, zachowania i męczeński charakter śmierci” – zaznaczył.
„Ks. Macha, działając z pobudek chrześcijańskich, jest tym Ikarem, który idzie w górę ponad noc okupacji i idzie ku słońcu, ku Bogu” – powiedział dr Andrzej Grajewski, historyk i dziennikarz. Przypomniał, że na początku ks. Macha nie działał w konspiracji, ale jawnie. Pomoc organizował sam oraz z pomocą kolegów z harcerstwa. Dopiero później zauważyło jego aktywność Polskie Państwo Podziemne i włączyło ją do swojej działalności jako tzw. opieka społeczna.
Dr Grajewski dodał, że pamięć o ks. Masze przetrwała dzięki staraniom jego rodziny, najpierw mamy, a następnie siostrzeńców.
Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej poświęconej słudze Bożemu: Sługa Boży Ksiądz Jan Macha
https://archwwa.pl/BP KEP