Dobra książka: „Bitwa o Gietrzwałd. Tryumf Królowej”

27 czerwca 1877 r., w niewielkiej miejscowości na Warmii rozpoczęły się objawienia Pięknej Pani, która zapytana kim jest, odpowiedziała: „Jam jest Maryja Niepokalanie Poczęta”.  Nakładem Wydawnictwa AA ukazał się książka warta polecenia: „Bitwa o Gietrzwałd.  Tryumf Królowej.”

Dlaczego Maryja wybrała akurat miejsce, znajdujące się pod częścią zaboru pruskiego, którym rządził kanclerz Otto von Bismarck, zwany Żelaznym Kanclerzem? Prowadzona przez niego polityka oznaczała dla Polaków przede wszystkim germanizację i walkę z katolicyzmem. Stąd też zdumiewającym jest fakt, że ukazująca się warmijskim dziewczynkom Maryja mówiła po polsku, prosząc o pobożne życie i odmawianie Różańca. Obiecywała, że łaski wyproszone przez tę modlitwę będą zbawienne. Zalecała również, by Mszę Świętą przedkładać ponad modlitwę różańcową i prosiła, by się nie bać, bo Ona zawsze będzie przy tych, którzy Jej ufają.

Przesłanie szybko rozeszło się po całej okolicy i do Gietrzwałdu coraz liczniej zaczęli przybywać ludzie, którzy tak bardzo potrzebowali przywrócenia nadziei. Prośba Królowej sprawiła, że wierny lud z prostotą powierzał i nadal powierza Jej w modlitwie wszystkie swe potrzeby. By przekonać się, jak wielki to oręż, trzeba z szerszej perspektywy spojrzeć choćby na naszą historię…

Nadal trwa duchowa wojna i wojna o człowieka. Jednak przywiązanie i wierność wobec Królowej pozwala mieć nadzieję, że ostatecznie Ona zatryumfuje, tak jak obiecała.