DO ODSŁUCHANIA: Abp. Antoni Baraniak – niezłomny kapłan

13 sierpnia przypada 47. rocznica śmierci abp. Antoniego Baraniaka. Bp. Baraniak był sekretarzem najpierw Prymasa Hlonda, a później Prymasa Wyszyńskiego. W nocy z 25 na 26 września 1953 roku abp Stefan Wyszyński i bp Baraniak zostali aresztowani. W tym czasie nic nie wiedzieli o swoich losach. Księdza prymasa nie poinformowano o tym, że bp Baraniak jest więziony na Rakowieckiej, był więc przekonany, że – zgodnie z jego wolą – pozostał na Miodowej, by czuwać nad sekretariatem.

Biskup Baraniak był więziony przez 27 miesięcy, ponieważ władze zamierzały wykorzystać jego osobę do publicznego skompromitowania prymasów Hlonda i Wyszyńskiego. Uciekając się do tortur i poniżania, usiłowano wydobyć z niego zeznania obciążające aresztowanego prymasa Polski, które umożliwiłyby władzom wszczęcie pokazowego procesu. Istnieje 145 spisanych protokołów z przesłuchania bpa Antoniego. On jednak, mimo doznanych cierpień, nie dał się złamać i nie podpisał żadnego dokumentu.

Prymas Stefan Wyszyński, w przemówieniu żałobnym nad trumną arcybiskupa Antoniego, powiedział: Biskup Baraniak uwięziony […] był dla mnie niejako osłoną. Na niego bowiem spadły główne oskarżenia i zarzuty, podczas gdy mnie w moim odosobnieniu przez trzy lata oszczędzano. Nie oszczędzano natomiast biskupa Antoniego. Wrócił na Miodową w 1956 roku tak wyniszczony, że już nigdy nie odbudował swej egzystencji psychofizycznej. Pozostał człowiekiem drobnym, […] choć niezwykle aktywnym, podejmującym każdy trud bez wahania. […]). O tym, co wycierpiał, można się było dowiedzieć tylko od współwięźniów. [….]. Domyślałem się, że mój względny spokój w więzieniu zawdzięczam jemu, bo on wziął na siebie jak gdyby ciężar całej odpowiedzialności Prymasa Polski. To stworzyło między nami niezwykle silną więź. Wyraża się ona z mojej strony w głębokim szacunku dla tego człowieka, a zarazem w serdecznej wdzięczności wobec Boga, że dał mu tak wielką moc, iż mogłem się na nim spokojnie oprzeć.

Sejm ustanowił rok 2024 Rokiem Biskupa Baraniaka. W tym roku przypada bowiem 120. rocznica jego urodzin.

O życiu tego niezłomnego kapłana opowiedział Paulinie Wysockiej ks. Piotr Kaczmarek, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu, wicerektor Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie i autor komiksu poświęconego abp. Antoniemu Baraniakowi „Odwaga i niezłomność”.

Część 1 – KIM BYŁ ANTONI BARANIAK?

Część 2 – GEHENNA WIĘZIENIA NA RAKOWIECKIEJ

Część 3 – CZY ABP. ANTONI BARANIAK TO KOLEJNY ŚWIĘTY CZASÓW KOMUNIZMU?


Modlitwa o beatyfikację Abpa Antoniego Baraniaka

Panie, Ty wybrałeś Antoniego Baraniaka na służbę w Twoim Kościele, jak salezjanina kapłana postawiłeś go u boku dwóch prymasów Polski: kard. Augusta Hlonda i kard. Stefana Wyszyńskiego czyniąc go Niezłomnym Żołnierzem Kościoła w walce o prawdę i wolność. Podnosząc go do godności biskupiej, dałeś mu serce kochające, pełne dobroci i życzliwości dla wszystkich, którym posługiwał jako pasterz Kościoła.

Prosimy Cię, o wszczęcie jego procesu beatyfikacyjnego, aby podniesiony do chwały ołtarzy orędował za nami przed Twoim tronem wypraszając dla nas i naszej Ojczyzny łaskę wierności Krzyżowi i Ewangelii. Amen

 

Na zdjęciu jego cela w byłym mokotowskim więzieniu. Fot. za: Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL