NIĆ SIĘ NIE PRZECINA, czyli słów kilka o życiu wiecznym

Osoby duchowe i świeckie, żyjące blisko Boga oraz święci i błogosławieni Kościoła katolickiego nieraz wypowiadali się na temat tego, co czeka nas po śmierci. Boimy się jej, płaczemy, gdy zabierze kogoś bliskiego, tymczasem „NIĆ SIĘ NIE PRZECINA” – mówił św. Augustyn! Święci, błogosławieni, poeci, autorytety moralne dają nam nie tylko nadzieję, ale i PEWNOŚĆ, że wraz ze śmiercią człowieka NIC SIĘ NIE KOŃCZY, A DOPIERO ZACZYNA…

***

Nie wpadaj w rozpacz z powodu czyjejś śmierci. Wierzyć w życie wieczne i użalać się nad tym, który odchodzi to absurd – św. Jan Chryzostom

To nie jest tak, że oni umarli, a my żyjemy. To oni żyją, a my umieramy – ks. Piotr Pawlukiewicz

Pamiętajcie, że nie jesteśmy z tej ziemi – św. Ojciec Pio

Więcej myślmy o tym, że przyjdzie czas zmartwychwstania, niż o tym, że przyjdzie czas śmierci. Gdy nas zasmuca nieunikniona konieczność śmierci, pociechą i podtrzymaniem na duchu niech nam będzie pewność zmartwychwstania – bł. Stefan Kard. Wyszyński

Ewangelia dopowiada w sposób jasny: nie ma umarłych. Wszyscy żyją w Bogu – bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Gdyby śmierci nie było nikt z nas by już nie żył. Przemijamy jak wszystko, by w ten sposób przetrwać – ks. Jan Twardowski

Dniem urodzin chrześcijanina jest chrzest, a śmierć to narodziny dla nieba. Jak często patrzymy na nekrolog, jak na osobisty dramat w czarnych ramkach, a w niebie jest to nieraz powiadomienie, że przybył nowy święty – ks. Jan Twardowski

Ja nie umieram, ja wchodzę w życie – św. Teresa od Dzieciątka Jezus

To nieważne gdzie złożycie moje ciało. Nie martwcie się o to! Tylko o jedno was proszę, żebyście, gdziekolwiek będziecie, wspominali mnie przed ołtarzem Pańskim – św. Monika, Matka św. Augustyna

***

Nić się nie przecina – Św. Augustyn

Nie płacz jeśli mnie kochasz

Na inną stronę po prostu przeszedłem.

Lecz jestem wciąż sobą. Jak ty jesteś tobą.

Kim dla siebie byliśmy – pozostaniemy.

Nazywaj mnie tak, jak zawsze.

I mów do mnie jak zawsze, najmniejszej różnicy nie czyniąc.

Nie zasmucaj się zbytnio ani nie nadymaj.

Niech cieszy cię to, co nas wspólnie cieszyło.

Módl się, uśmiechaj, myśl o mnie i módl się wraz ze mną.

Niech moje imię będzie wspominane w domu, jak to zawsze było,

Bez jakiejś wyniosłości i bez cienia smutku.

Życie bowiem oznacza to, co zawsze oznaczało

i jest tym, czym zawsze było: nić się nie przecina.

Dlaczego miałbym nie być w twoich myślach?

Tylko dlatego, że mnie nie widzisz?

To nie tak, gdyż jestem tuż obok, jedynie z drugiej strony drogi…

Uspokój się, przecież wszystko będzie dobrze…

Odnajdziesz moje serce, odnajdziesz ciepło mych uczuć.

Otrzyj twe łzy i nie płacz, jeśli mnie kochasz.