PŁYTA TYGODNIA: Anna Wyszkoni – Jestem tu nowa

Płyta Tygodnia 47/2018 (19-25 listopada):

Wykonawca: Anna Wyszkoni
Tytuł: Jestem Tu Nowa (PLATYNOWA Edycja)

Platynowa Edycja albumu “Jestem tu nowa” z dodatkową płytą “The Best Of Acoustic Live 2018” to zapis akustycznej trasy koncertowej, która odbyła się wiosną tego roku. Album „Jestem tu nowa” uzyskał status Złotej Płyty, dotychczas promowały go piosenki „Oszukać los”, „Nie chcę cię obchodzić” i „Mimochodem”. Natomiast platynową edycję promuje utwór „Cisza tak dobrze brzmi”.

Anna Wyszkoni: – Cisza…” to mój ulubiony utwór z płyty, moje w pełni autorskie dzieło i jedna z najważniejszych dla mnie piosenek w moim repertuarze. Tak jak ważna jest dla mnie cała ta płyta. Dziś czuję, że naprawdę jestem tu nowa i chcę się tą moją „nowością” podzielić z moją publicznością. Ludzie wspaniale przyjmują na koncertach nowe piosenki, w tym „Ciszę”, dlatego zdecydowałam się zaprezentować ją większej rzeszy słuchaczy w postaci radiowego singla. Mam nadzieję, że się spodoba i publiczność podzieli mój entuzjazm związany z tą piosenką.

Na płycie Ania zdecydowanie postawiła na facetów. Do współpracy w charakterze producentów zaprosiła Marcina Limka oraz gitarzystę, z którym współpracuje na co dzień, Marka Raduli, a wśród autorów kompozycji znaleźli się: Jan Borysewicz, Robert Gawliński, Piotr Cugowski, Tomasz Banaś oraz wspomniani Marek Raduli i Marcin Limek.

Kilka kompozycji oraz większość tekstów na płycie jest autorstwa samej Ani. Cały materiał jest przesiąknięty jej kobiecością, wrażliwością, ale i pewnością siebie, której nabrała podczas ośmiu lat samodzielnej, muzycznej wędrówki. Po przełomowym i eklektycznym albumie „Pan i Pani” [2009] oraz bardzo nostalgicznym i spokojnym „Życie jest w porządku” [2012] (obydwa uzyskały status Podwójnie Platynowych) Ania postanowiła tym razem zmienić nieco kurs muzyczny i nagrała album bardziej dynamiczny, ale nadal, jak poprzednie, pełen szlachetności, refleksji i tajemnicy. 36-letnia Anna Wyszkoni wydaje swoją najbardziej dojrzałą i emocjonalną płytę w karierze. Już sam tytuł krzyczy, że mamy do czynienia z nowym, dotąd nieodkrytym lądem. „Jestem tu nowa” to tytuł nieprzypadkowy, jak zresztą każde słowo wyśpiewane przez autorkę na tej płycie. Rok 2016 był dla Niej przełomowy ze względu na poważne problemy zdrowotne, które Ją dotknęły. Jest silna i doświadczona, więc kiedy już się z nimi uporała, stworzyła najbardziej osobisty i poważny materiał ze wszystkich dotychczasowych.

O swoim nowym muzycznym dziecku Ania mówi tak: – Jestem tu nowa” to 13 (nie jestem przesądna) premierowych, bardzo zróżnicowanych stylistycznie piosenek o ogromnym ładunku emocjonalnym. W tekstach wyrzuciłam z siebie wszystko, co doskwierało mi przez ostatni rok, jednak muszę zaznaczyć, że nie jest to płyta o nieszczęściu. Wręcz przeciwnie, jest o sile, charakterze, o szczęściu i o miłości, która mnie przepełnia. I o nowym życiu, które dostałam w prezencie. Trudno mi jednoznacznie sklasyfikować ten album, ciężko opisać go słowami, zresztą… po co? Przecież opowiadanie o muzyce to jak tańczenie o literaturze, więc znacznie sensowniej będzie po prostu go posłuchać, do czego gorąco namawiam. Mam nadzieję, że tak jak ja, nie będziecie mogli się od niego uwolnić.


TRACKLISTA:
01. Intro
02. Oszukać los
03. Nie chcę cię obchodzić
04. Mimochodem
05. Zanim to powiem
06. Cisza tak dobrze brzmi
07. Czas. Miłość. Śmierć
08. Do góry nogami
09. Zdania sprzeczne
10. Z bezsennej nocy w jasny dzień
11. Senne popołudnie
12. Jestem tu nowa
13. Kobietą być
14. Napisy końcowe
15. Oszukać los (wersja akustyczna)