Generał franciszkanów Wielkanoc spędzi w Ukrainie

Najwyższy przełożony franciszkanów najważniejsze święta chrześcijańskie w tym roku spędzi z braćmi w Ukrainie. Dziś, w przeddzień Triduum Paschalnego pieszo przekroczył granicę w Medyce. Do Rzymu wróci we wtorek po Wielkanocy.

Jak powiedział nam generał zakonu o. Carlos Alberto Trovarelli (l. 60), chce w ten sposób udzielić wsparcia braciom, którzy doświadczają wojny.

Blisko 4 tys. franciszkanów z Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych żyje i pracuje w 65 krajach świata na pięciu kontynentach. Do Kustodii Świętego Krzyża w Ukrainie należy 22 zakonników – 12 urodziło się i wychowało w tym kraju, a 10 braci pochodzi z Polski. Z zakonu franciszkanów wywodzi się biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej, który urodził się w polskiej rodzinie w Mościskach. Zakon w Ukrainie ma pięć klasztorów (dwa znajdują się za Dnieprem).

Rok temu, tuż po inwazji Rosji na Ukrainę, bracia mimo zagrożenia życia postanowili pozostać na miejscu i kontynuować swoją posługę potrzebującym. Bez względu na wyznanie. Czynią tak do dziś.

Franciszkanie z Boryspola, Kremenczuka, Lwowa, Bołszowiec i Maćkowców w tym czasie rozdawali żywność, lekarstwa, materiały opatrunkowe, odzież oraz inne rzeczy, które otrzymywali od darczyńców z zagranicy. Migrujących ze wschodnich regionów państwa przyjmowali pod swój dach, potrzebującym udostępniali swoje kuchnie, pralnie i łazienki. Angażowali się w transport osób i pomocy humanitarnej między klasztorami i parafiami na Ukrainie. Nigdzie też nie zaprzestali działalności duszpasterskiej.

o. Jan Maria Szewek