31 stycznia – wspomnienie św. Jana Bosko. Świętego, który podpowiada, co robić w czasie epidemii

31 stycznia – wspomnienie św. Jana Bosko. Dziś kapłan ten, wielki czciciel Niepokalanej, ma dla nas ważne przesłanie:

Latem 1854 r. w Turynie wybuchła epidemia cholery. Ks. Jan Bosko zapewniał swoich podopiecznych, opiekujących się chorymi, że nikt, kto będzie żył w stanie łaski uświęcającej i nosił na szyi medalik z Matką Boską, nie zachoruje. Tak też się stało. Żaden z chłopców nie zachorował.

Ks. Jan Bosko powtarzał: „W każdym niebezpieczeństwie wzywajcie Maryję Wspomożycielkę, a zapewniam, że będziecie wysłuchani”.

W czasie procesu kanonizacyjnego naoczni świadkowie w detalach opisywali przypadki uzdrowienia przez ks. Bosko ślepych, głuchych, chromych, sparaliżowanych, nieuleczalnie chorych. Wiemy o wskrzeszeniu co najmniej jednego umarłego. Jan Bosko posiadał nader rzadki nawet wśród świętych dar bilokacji, rozmnażania orzechów czy kasztanów jadalnych. Zanotowano także przypadek rozmnożenia przez Jana Bosko konsekrowanych komunikantów. Najwięcej rozgłosu przyniosły mu jednak dar czytania w sumieniach ludzkich, którym posługiwał się niemal na co dzień, oraz dar przepowiadania przyszłości jednostek, swojego zgromadzenia, dziejów Italii i Kościoła /za brewiarz.pl/

***

Modlitwa do św. Jana Bosko:

Z wielką ufnością zwracamy się do Ciebie, święty Janie Bosko!
Prosimy Cię, wstaw się za nami do Wspomożycielki Wiernych,
niech nam wyjedna coraz głębsze poznanie i umiłowanie Boga,
byśmy Go już nigdy nie obrażali grzechem śmiertelnym,
ale wytrwali w dobrym aż do śmierci. Amen.